Prace nad ramą były mocno zorganizowane, a obrane cele pozwalały pokonywać wszelkie trudnośći. Pierwszym etapem było dokładniejsze oczyśczenie z korozji tych słabo wyglądających miejsc, tak aby ewentualne braki kompensować przed procesem piaskowania. Lika godzin szlifowania, pare elektrod, sprawne oko spawacza zaowocowały tym, że po około tygodniu mieliśmy dobrze przygotowaną bazę do piaskowania. Poniżej przedstawimy kilka fotek, ukazujących przebieg prac.
Z poważaniem
RetroStrefa.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz